20-12-2016, 00:00
Rozpalony kominek to idealne dopełnienie mroźnych zimowych wieczorów spędzanych z książką i kubkiem herbaty. Jednak nigdy nie prezentuje się tak wspaniale, jak podczas świątecznych spotkań w rodzinnym gronie. Żar nie tylko rozgrzeje cały dom, ale także sprawi, że ten wyjątkowy czas będzie jeszcze piękniejszy. Żeby jednak rzeczywiście tak było, musimy pamiętać o kilku prostych zasadach, które zagwarantują, że obsługa kominka będzie w stu procentach bezpieczna.
Pierwszym etapem, podczas którego bezpieczeństwo jest szczególnie ważne, jest rozpalenie ognia. Ruszt musi być czysty, a rodzaj podpałki zgodny z instrukcją. Regulator powietrza powinien być ustawiony w pozycję do rozpalania lub dopływ powietrza całkowicie otwarty. Gdy paliwo jest zapalone, trzeba zmniejszyć dopływ powietrza. Niewystarczająca jego ilość prowadzi do tlenia się paliwa.
Po fazie rozpalania powstaje żar i możemy mówić już o trybie grzewczym. To wtedy ogrzewane pomieszczenie powoli wypełnia ciepłe światło płomieni, a aura staje się ciepła i bardziej przyjazna. W trakcie trybu grzewczego należy strząsnąć popiół lub podsycić żar. – W tej fazie po umieszczeniu na żarze brykietów ponownie otwieramy dopływ powietrza. Gdy brykiety są już zapalone, można ustawić zasuwę na żądaną moc cieplną – tłumaczy Thomas Wenzel, przedstawiciel marki REKORD w Polsce.
Następnie trzeba zadbać już tylko o bezpieczne utrzymanie żaru, który ogrzewa nasze wnętrze i nadaje mu niezwykły nastrój. Przed położeniem się spać można dodać paliwa – np. dwa do czterech brykietów w przypadku brykietów z węgla brunatnego. Po ich zapaleniu ponownie ustawiamy zasuwę zgodnie z instrukcją obsługi. – Takie same zasady bezpieczeństwa dotyczą także palenia brykietem w piecach węglowych – dodaje Thomas Wenzel.
Niezależenie od tego, czy korzystamy z kominka tylko w okresie świątecznym czy też na co dzień, powinniśmy zawsze pamiętać o tym, aby emitować jak najmniej zanieczyszczeń. Palić w piecach można tylko przystosowanymi do tego paliwami. Spalanie odpadów jest tak samo niebezpieczne dla środowiska i długofalowo dla zdrowia, jak i bezpośredniego bezpieczeństwa mieszkańców domu, ponieważ przyczynia się do niedrożności przewodów kominowych. Rezultaty badań opublikowanych przez Europejską Agencję Ochrony Środowiska (EEA) są niepokojące. Łączne dane z trzech lat (2012–2014), które zebrali eksperci EEA, potwierdzają, że Polacy - zaraz po mieszkańcach Bułgarii - są najbardziej zagrożeni wdychaniem trujących pyłów.
Aby zapobiegać szkodliwym emisjom, należy utrzymywać gazy powstające w trakcie spalania w gorącym piecu, aż się jak najdokładniej spalą. Duże znaczenie ma tutaj optymalny dopływ powietrza: zbyt mało powietrza prowadzi do braku tlenu i niepełnego spalania. Zbyt dużo powietrza może natomiast doprowadzić do przeciążenia paleniska lub w zależności od rodzaju i miejsca doprowadzania do obniżenia temperatury w komorze spalania, a tym samym do redukcji efektywności spalania. Należy zatem pamiętać, że podczas spalania kluczowym jest utrzymanie optymalnego dopływu powietrza – w ten sposób ograniczymy emisję szkodliwych substancji.
Aby nadchodzące Święta były ciepłe i bezpieczne, warto stosować te podstawowe zasady prawidłowego ogrzewania. Kilka prostych kroków pozwoli na spokojne spędzenie czasu w rodzinnym gronie nieopodal płonącego w kominku ognia.
Podobne artykuły
Komentarze