22-02-2017, 00:00
Nie tylko dogrzewają pomieszczenia, ale też wprowadzają do nich niezwykłą, domową atmosferę. O kominkach, bo o nich właśnie mowa, marzy wielu z nas, ale nie zawsze takie marzenia możemy zrealizować.
Do działania kominka niezbędna jest bowiem odpowiednia konstrukcja domu z dedykowanym przewodem kominowym. O ile jednak dom jednorodzinny – rzecz jasna przy odpowiednio wysokich nakładach – możemy do kominka przystosować, to właściciele mieszkań w blokach i kamienicach nie są na tak dobrej pozycji. Na szczęście nie oznacza to, że muszą pożegnać się z marzeniami o własnym kominku.
W takich sytuacjach niezastąpiony okaże się biokominek. W urządzeniach tego typu paliwem jest bowiem nie drewno, a bioetanol. W wyniku spalania go w specjalnie przystosowanych do tego paleniskach powstają tylko para wodna i dwutlenek węgla. Biokominki mogą być więc stosowane również w budynkach bez przewodu kominowego, a jedynym warunkiem jest sprawna wentylacja. Jak wszystkie rozwiązania, mają jednak swoje wady i zalety. Warto je poznać.
Wady biokominków
Kluczową wadą biokominków jest na pewno ich niewielka – w porównaniu z tradycyjnymi kominkami – moc grzewcza. Z jej powodu niezbyt dobrze sprawdzają się jako główne źródło ciepła w pomieszczeniu. Choć ich używanie w przeciętnym wnętrzu podnosi temperaturę powietrza o 1-3 stopnie, to należy raczej traktować je jako uzupełnienie głównego ogrzewania i klimatyczny dodatek do wnętrza – w tej roli sprawdzają się wręcz znakomicie.
W porównaniu z zasilanymi drewnem modelami, biokominki nie wypadają zbyt dobrze także pod względem kosztów eksploatacji. Za litr bioetanolu zapłacimy bowiem co najmniej 8 złotych, a w przypadku paliwa aromatyzowanego cena może wzrosnąć nawet dwukrotnie. Tymczasem taka ilość paliwa wystarczy na około dwie godziny grzania, co oznacza, że koszt sześćdziesięciu minut korzystania z biokominka wynosi minimum 4 złote.
Decydując się na biokominek, powinniśmy też pamiętać o regularnym wietrzeniu pomieszczenia, w którym go używamy. Podczas spalania paliwa wydziela się bowiem dwutlenek węgla, który w większych stężeniach może być groźny dla naszego zdrowia. W jego neutralizacji nieco pomoże gęste obsadzenie pokoju kwiatami.
Zalety biokominków
Wymienione wady równoważą jednak liczne zalety. Najważniejsza jest na pewno wspomniana na samym początku możliwość korzystania z nich także w budynkach nieprzystosowanych do tradycyjnych kominków. Na tym oczywiście zalety biokominków się kończą, bo takie urządzenia docenią też klienci, dla których ważne są kwestie ochrony środowiska. Podczas spalania etanolu nie wytwarzają się bowiem szkodliwe dla niego związki – paląc w biokominku, nie przyczyniamy się zatem do powstawania smogu.
Biokominki to też świetne gadżety dla miłośników dobrze urządzonych wnętrz. Nie tylko dogrzewają pomieszczenie i wprowadzają do niego ułatwiającą relaks atmosferę, ale też mogą stać się jego efektowną dekoracją. Sprzyja temu różnorodność dostępnych na rynku modeli, wśród których znajdziemy zarówno biokokominki wieszane na ścianie lub montowane w niszy kominkowej, jak i te, które możemy dowolnie przestawiać, a nawet egzemplarze przeznaczone do stawiania na stole.
Źródło: decofire.pl
Podobne artykuły
Komentarze