08-08-2007, 00:00
Trzynaście kobiet pracuje na stanowiskach fizycznych w krotoszyńskim Jotkelu. Wkrótce dołączą do nich kolejne, bo 18 odbywa właśnie staż i przeszkolenie.
O pracę w Jotkelu - i to nie w biurach - tylko na produkcji, mieszkanki Krotoszyna pytały już od kilku lat. I to właśnie z myślą o nich zbudowano specjalne pomieszczenia socjalne w nowoczesnej hali fabrycznej. Do czasu wybudowania nowej hali nie było takiej możliwości, panie nie miałyby się gdzie przebrać i umyć. Teraz nie ma już żadnych przeszkód. Dlatego też nie raz widać kobiecą rękę przy obróbce plastycznej stali, malowaniu czy montażu gotowych produktów krotoszyńskiej firmy.
Tak liczne zatrudnianie kobiet to także dowód, że Jotkel jest firmą nowoczesną, w której stereotypy nie mają racji bytu. Kobiety pracują tak jak mężczyźni, tyle co mężczyźni i na takich samych stawkach jak mężczyźni.
Takie postępowanie Jotkela jest zgodne z trendami europejskimi, bo strategia lizbońska, podstawowy dokument stanowiący o gospodarczej przyszłości Unii, stawia wyraźny nacisk na zapewnienie pracy kobietom.
Dość powiedzieć, że we wszystkich krajach Unii wskaźnik zatrudnienia kobiet jest niższy niż mężczyzn. W Strategii Lizbońskiej zapisano, że ma on wynieść w 2010 roku 60 proc. Obecnie jest to 56,3 proc (w Polsce wynosi on ok. 48% - dane z 2005).
Komentarze