Jak wynika z badań firmy Nowy Adres, najczęstszym powodem zakupu nieruchomości jest chęć zamiany mieszkania na większe oraz zamiany mieszkania na dom. Przebadani respondenci zamierzają także zainwestować w lokum dla dziecka lub usamodzielnić się, wprowadzając do własnego domu.

Badania rynku nieruchomości zlecone przez Nowy Adres instytutowi Millward Brown SMG/KRS pokazały, że w gronie planujących inwestycję na rynku nieruchomości mieszkaniowych w najbliższym roku najwięcej (57%) jest osób prowadzących dwu i trzyosobowe gospodarstwa domowe.

Jedną piątą stanowią gospodarstwa czteroosobowe, natomiast jednoosobowe gospodarstwa domowe prowadzi 12% badanych. Jednocześnie wśród potencjalnych nabywców nieruchomości najliczniejszą grupę stanowią osoby mieszkające w mieszkaniach dwupokojowych (42% respondentów) oraz mieszkający w mieszkaniach trzypokojowych (30% respondentów). W jednopokojowych mieszkaniach mieszka zaledwie 11% badanych, a w większych czteropokojowych 9% respondentów. Tylko 7% badanych mieszka w lokalu mającym więcej niż cztery pokoje.

„Badania rynku mieszkaniowego są bardzo pomocne przy odpowiednim planowaniu działalności deweloperskiej – mówi Maciej Grzegorczyk, wiceprzewodniczący Rady Polskiego Związku Firm Deweloperskich – Pozwalają one prawidłowo dostosować planowane inwestycje oraz projekty deweloperów do aktualnych potrzeb, preferencji i możliwości finansowych klientów. Bez takich badań działalność deweloperów byłaby obarczona bardzo dużym ryzykiem.”

Główne typy sytuacji mieszkaniowej

Przyglądając się wynikom badań można wyodrębnić trzy główne typy sytuacji mieszkaniowej klientów. To mieszkanie "na chwilę", mieszkanie „w cyklu życia rodziny” oraz „wypuszczenie dzieci z gniazda”. Każda z tych sytuacji uwarunkowana jest innymi czynnikami i determinuje zakup innej nieruchomości.

„Mieszkanie „na chwilę” użytkują osoby, które mieszkają krócej niż pięć lat w obecnym lokalu i poszukują nowego, ponieważ obecny nie był ich docelowym miejscem zamieszkania - komentuje Katarzyna Cyprynowska, prezes Nowy Adres Sp. z o.o. i pomysłodawca badań – Takich osób w całej badanej próbie jest 27%. Najczęściej są to osoby młode, ludność napływowa, która obecnie mieszka w wynajmowanym lokalu lub lokalach o najmniejszych metrażach.

Drugi typ sytuacji mieszkaniowej osób planujących zakup na rynku nieruchomości to posiadanie mieszkania lub domu w tak zwanym środku cyklu życia rodziny. Z reguły takie osoby mieszkają w swoim lokalu już od 11 do 20 lat, a główną motywacją jest chęć powiększenia metrażu mieszkania bądź chęć zamiany mieszkania na dom. Takich osób mamy 23% w całej próbie. Trzeci typ obecnej sytuacji mieszkaniowej to okres wchodzenia kolejnego pokolenia w dorosłe życie, czyli „wypuszczenie dzieci z gniazda”.

Tutaj rodziny mieszkają w swoim obecnym lokum bardzo długo, bo aż 21-30 lat. Takich przypadków mamy 18% w całej próbie. Głównymi motywami zakupu jest chęć usamodzielnienia się, czyli zakup lokalu przez młodych lub dążenie rodziców do usamodzielnienia dzieci - zakup lokalu dla dzieci przez rodziców”.

Należy pamiętać, że wyżej wymienione wybory są silnie uwarunkowane zmieniającą się bardzo dynamicznie w ostatnich latach sytuacją gospodarczą naszego kraju. Ważną rolę odegrała również większa dostępność do kredytów hipotecznych w ostatnich latach oraz wzrost zamożności społeczeństwa. Dzięki temu coraz więcej rodaków może realizować swoje potrzeby mieszkaniowe.

„Zdecydowanie na decyzję osób deklarujących zamianę mieszkania na większe miały wpływ m.in. preferencje nabywców oraz czynniki demograficzne.” – komentuje Piotr Krawczyński, główny analityk DK Notus - W poprzednich miesiącach, rosnące potrzeby mieszkaniowe napotykały jednak na barierę finansową.

W okresie „boomu” na rynku nieruchomości praktycznie każda nieruchomość, bez względu na standard czy lokalizację, znajdowała swojego nabywcę. Obecnie, gdy wzrost cen metra kwadratowego zdecydowanie wyhamował, część osób nosi się z zamiarem zamiany mieszkania na większe, które spełniać będzie ich oczekiwania.

Czynnikiem nie bez znaczenia jest także stały wzrost wynagrodzeń w naszym kraju oraz spadek bezrobocia – coraz większe rzesze Polaków mogą więc myśleć o zakupie lub zamianie nieruchomości.”